Korzystamy z doświadczeń innych
Prezes Z. Surdykowski przedstawił aktualną działalność grupy.Zrzesza ona wciąż około 100 rolników, w tym 20-stu, którzy działają od samego początku. Pozostali albo zaniechali produkcji, odeszli na emerytury albo pożegnali się z grupą. Obecnie cała sprzedaż tuczników odbywa się za pośrednictwem grupy. Roczna sprzedaż wynosi ok. 60 tys. sztuk. Należy nadmienić, że w rejonie Lubawy roczna sprzedaż utrzymuje się na poziomie około 300 tys. sztuk a w całym województwie warmińsko-mazurskim 650 tys. sztuk. Grupa wspólnie zaopatruje się w środki produkcji takie jak koncentraty, premiksy, mikroorganizmy i pasze gotowe, śruty poekstrakcyjne sojowe i rzepakowe jak również w olej rzepakowy, sojowy i rybny. Przy obecnej wielkości produkcji żywca zboża własne są w stanie pokryć 20 – 30 % zapotrzebowania. Reszta potrzebnego zboża pochodzi z zakupu. Dlatego zakupiono silosy na zboże i zainstalowano je na terenie działki, którą grupa ma w użytkowaniu wieczystym. Są tu również magazyny co pozwoliło na rozszerzenie działalności o handel paszami i zbożami dla wszystkich a nie tylko członków grupy. Koncentraty, premiksy są wyłącznie firmy Trauw Nutrition, z którą grupa ma podpisaną umowę. W promieniu około 50 km Grupa jest jedynym dystrybutorem dodatków paszowych tej firmy. Grupa zaopatruje rolników także w materiał siewny firmy DELGETY.
Grupa producencka zapewnia opiekę weterynaryjną jak również doradztwo żywieniowe. Rolnicy stosują system HACCP gwarantujący spełnienie wymogów prawa żywieniowego, wysoką jakość i bezpieczeństwo produktu. Wyniki badań zawartości mięsa w tuszy kształtują się na poziomie 58%. Członkowie nie mają problemów ze zbyciem tuczników. Koszty administracyjne działania grupy jak również płace zatrudnionych na etatach pracowników pokrywane są z 1% odpisu od sprzedanych tuczników.
W trakcie spotkania obejrzeliśmy pomieszczenia magazynowe i prezes Zygmunt Surdykowski odpowiadał na nasze pytania. W efekcie wywiązała się gorąca dyskusja o plusach i minusach działalności w grupie.
W trakcie tej wizyty studyjnej odwiedziliśmy również gospodarstwo państwa Elżbiety i Kazimierza Zelmów. Jest to gospodarstwo hodowlane, którego właściciele należą do grupy i zaopatrują pozostałych członków w materiał hodowlany. Ich stado liczy 150 macior w cyklu zamkniętym. Rolnik produkuje knurki hodowlane ras mięsnych pietrain, duroc, hampshire i ich mieszańce oraz loszki i knurki ras matecznych pbz, wbp jak również loszki mieszańcowe tych ras. Pan Zelma przedstawił historię rozwoju swojego gospodarstwa i pochwalił się swoimi osiągnięciami, a ma ich wiele. Budynki inwentarskie są albo zmodernizowane albo wybudowane nowe. Sektory porodowe, odchowalni i tuczu są w systemie boksowym. Porody ustawione są w cyklu 3 tygodniowym po 20 macior. Odchowalnia prosiąt znajduje się na piętrze budynku (adaptowanego ze stodoły) W celu uniknięcia krzyżowania się dróg przepędowych rolnik zainstalował zjeżdżalnie dla prosiąt z sektora odchowalni do sektora tuczu. Pasze dla wszystkich grup technologicznych sporządza we własnym zakresie. Pasza zadawana jest automatycznie. Ze względów zoohigienicznych zwierzęta oglądaliśmy „bez ta szybka”.
Ziemia warmińsko – mazurska pożegnała nas gradem i deszczem, ale również dostarczyła inspiracji, prezentowane przykłady zachęciły do rozważenia możliwości wprowadzenia podobnych rozwiązań w swoim środowisku.
Wyjazd doszedł do skutku dzięki pomocy Warmińsko – Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olsztynie. Serdecznie dziękuję za umożliwienie odbycia tego spotkania Zygmuntowi Kierszowi – dyrektorowi Ośrodka, Barbarze Skowronek - głównemu specjaliście Sekcji Systemów Produkcji Rolnej i Wincentemu Pokorskiemu - głównemu doradcy na terenie gminy Lubawa. Składam również podziękowania prezesowi Zygmuntowi Surdykowskiemu za wyczerpujące zaprezentowanie zagadnienia grup producenckich oraz państwu Elżbiecie i Kazimierzowi Zelma za ciepłe przyjęcie i przekazanie swoich doświadczeń.
Tekst i zdjęcia -Marek Świątkowski
Oddział Poświętne w Płońsku