Nowe zagrożenia w uprawach ogrodniczych
Powiększanie się areału upraw borówki amerykańskiej i jagody kamczackiej, ocieplanie klimatu oraz intensywna wymiana materiału rozmnożeniowego powodują pojawianie się nowych patogenów w ich uprawach.
Do tej pory problemem w uprawie borówki były grzyby powodujące zgorzel i zamieranie pędów borówki wysokiej oraz szara pleśń i antraknoza. W ostatnich latach na liściach borówki zaobserwowano nieregularne, brązowe plamy. Badania przeprowadzone w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach potwierdziły obecność dwóch bakterii Pseudomonas i Xanthomonas odpowiedzialnych między innymi za raka bakteryjnego borówki. Natomiast na jagodzie kamczackiej pojawiła się ostatnio nowa choroba alternarioza wywoływana przez grzyb Alternaria alternata.
W 2018 roku w wielu regionach kraju zaobserwowano na różnych gatunkach roślin ogrodniczych począwszy od drzew owocowych, przez krzewy owocowe a na warzywach kończąc dziwnego chrząszcza. Ten dotąd nieznany ogrodnikom szkodnik to urazek kukurydziany, którego populacja w 2018 r. była tak liczna, że żerował na dojrzewających truskawkach, agreście, porzeczkach, nie pogardził również jabłkami, gruszkami, śliwkami, malinami, winogronami i pomidorami. Urazek dotychczas był kojarzony głównie z uprawami kukurydzy, gdzie wyjadał miękkie ziarniaki. Szczególnie chętnie żeruje na opadłych owocach, gdyż zapach fermentujących ich części działa na niego jak feromon pokarmowy. Ale smakują mu również dojrzałe owoce na drzewach i krzewach, które z różnych powodów zostały uszkodzone. Z urazkiem wiąże się również inny problem. Jest on wektorem grzybów chorobotwórczych, szczególnie z rodzaju Fusarium, a rośliny przez niego uszkodzone szybko opanowywane są przez patogeny obniżające jakość plonu. Winą za tak masowy wysyp tego szkodnika możemy obarczyć pogodę i brak rąk do pracy w ogrodnictwie. Owoce na skutek upałów szybko dojrzewały, a wiele z nich nie zostało zebranych i opadło na ziemię. I tu koło się zamyka – gnijące owoce zwabiają szkodnika.
Ponieważ w Polsce na urazka nie ma zarejestrowanego środka, z chwilą stwierdzenia jego pojawu należy:
- usuwać opadłe owoce,
- spróbować wyłapać szkodnika za pomocą własnoręcznie wykonanych pułapek feromonowych z napęczniałym, gnijącym ziarnem kukurydzy, bądź pożywki z ugotowanych ziemniaków, połączonych z drożdżami i mlekiem.
Grażyna Michalak
Oddział Bielice
Materiały źródłowe: Warzywa i Owoce Miękkie nr 7/2019; www.ogrodinfo.pl