Mazowieckie warzywa, owoce i mięso na talerzach całego świata
Siedem na dziesięć świeżych owoców oraz połowa warzyw, eksportowanych z Polski pochodzi z województwa mazowieckiego. Za granicę wysyłamy głównie jabłka, grusze, kapustę pekińską, pomidory oraz białe i czerwone mięso.
Mazowsze jest niekwestionowanym liderem także pod względem pieczarek – wysłaliśmy ich za granice 45 tys. ton, co stanowi 93 proc. krajowego eksportu. Stałym zainteresowaniem wśród importerów w 2012 roku cieszyły się również mięso czerwone (ponad 44 tys. ton) i białe (ponad 15 tys. ton) oraz produkty mleczne (ponad 50 tys. ton) oraz ryby (398 ton). Kiedyś Polska nazywana była spichlerzem Europy, dziś może nie eksportujemy tak dużo zboża, ale wysyłamy coraz więcej innych produktów rolnych, m.in. warzyw i owoców.
W pierwszej połowie 2013 roku do Federacji Rosyjskiej trafiło 70 proc. eksportowych towarów, na Białoruś 20 proc., do Kazachstanu 4 proc., a na Ukrainę 2 proc. Stale wzrasta również liczba krajów, do których wysyłamy nasze produkty. W 2011 roku było ich 16, a w 2012 roku - 23.
Wśród państw importujących warzywa i owoce z Mazowsza są m.in. Algieria, Egipt, Mongolia, Norwegia, Turcja, Azerbejdżan czy Królestwo Arabii Saudyjskiej. Kontrole eksportowanych produktów. Eksportowane z Mazowsza produkty znajdują się pod stałym nadzorem służb wojewody. To m.in. wysoka jakość pracy i efektywność służb nadzoru fitosanitarnego, weterynaryjnego i jakościowego sprawiają, że nasze produkty są tak chętnie importowane przez kraje z całego świata.
Towary kontrolowane są m.in. przez Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych w Warszawie. Inspektorzy sprawdzają dokumenty umożliwiające identyfikację danej partii owoców. Badają atesty jakościowe, opakowania, warunki przechowywania towarów i transportu. Kontrolowana jest także zadeklarowana klasy jakości sprawdzanych partii. Pobierane są również próbki, które następnie oceniane są pod kątem zgodności z poszczególnymi wymaganiami norm handlowych. W 2012 roku inspektorat przeprowadził ponad 50 tysięcy kontroli - pięć razy więcej niż w roku 2008. W I półroczu 2013 roku kontrolerzy wystawili ponad 38 tys. świadectw zgodności z unijnymi normami handlowymi. Kontrolowane są też eksportowane produkty mięsne, sprawdzana jest m.in. zgodność tusz z dokumentacją zakładową (paszporty zwierząt) oraz oznakowanie towaru specjalną pieczęcią. Prawidłowo oznakowane tusze wołowe z dorosłych byków otrzymują świadectwa jakości – w 2012 roku wystawiono ich 594 (wzrost od 2008 r. o 1980 proc.).Produkty pochodzenia zwierzęcego kontroluje również Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Siedlcach. Pod jego nadzorem znajdują się zakłady posiadające uprawnienia eksportowe: 50 zakładów przetwórstwa mięsnego, 26 mleka, 1 produktów rybołówstwa, a także 7 chłodni składowych oraz 3 zakłady pakowania jaj. Nad jakością mazowieckiego eksportu czuwa także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Wystawia on świadectwa fitosanitarne, które świadczą o tym, że przeznaczone do wywozu rośliny, produkty roślinne lub przedmioty kontrolowane były zgodnie z wymaganiami kraju przeznaczenia. Z ponad 81 tys. świadectw tego typu wystawionych w Polsce w 2012 roku ponad 51 tys. (63 proc.) podpisano w województwie mazowieckim.
Eksport mazowieckich produktów zależy m.in. od jakości produkcji rolnej i spożywczej w Polsce oraz jej kosztów, sytuacji ekonomicznej kraju docelowego, otwierania się rynków krajów docelowych na inne kraje eksportujące (w tym znoszenie barier celnych), a także jakości pracy i efektywności służb nadzoru fitosanitarnego, weterynaryjnego i jakościowego w Polsce.
Źródło:
Oddział Prasowy Wojewody Mazowieckiego